Mądry wybór warszawskich geologów, zlecając projekt historycznego budynku Marianowi Lalewiczowi, był początkiem tworzenia ikony polskiej architektury. Kiedy jednak przyszłość Instytutu wymagała jego dalszej rozbudowy w latach 50. ubiegłego wieku, to właśnie Marek Leykam, znakomity architekt, został poproszony o realizację tego zadania.

Marek, który zdobył doświadczenie i edukację w Szwajcarii, był pionierem w implementacji prefabrykowanych elementów w swoich projektach. Ta nowatorska metoda przyczyniła się do unikalnej estetyki gmachu, a także do efektywności i prędkości jego budowy.

Atrakcją sama w sobie jest obserwowanie południowej elewacji Państwowego Instytutu Geologicznego pod wpływem promieni słonecznych. Zjawisko to, pełne nieoczekiwanych zmian kolorów i cieni, stanowi fascynujący spektakl, którego żaden miłośnik architektury ani turysta odwiedzający stolicę nie powinien przegapić.