Na skrzyżowaniu ulic Waryńskiego i Boya-Żeleńskiego w dniu 22 września 1978 roku, zdecydowanie najważniejszą postacią była milicjantka Helena Mikołajczyk. Kierująca ruchem drogowym, wywierała dominujący wpływ na porządek na drodze. Prawdopodobnie dojechała na miejsce swojej służby przy pomocy pojazdu drogówki – Nysy, która spoczywała na pobliskim chodniku, częściowo zasłonięta przez Fiacika 127.

Helena mogła być inspirowana postacią Leokadii Krajewskiej, najbardziej rozpoznawalnej milicjantki z Warszawy, która była nadzwyczaj popularna wśród społeczeństwa. Leokadia, zwana często po prostu „Lodzią”, sprawowała kontrolę nad ruchem w newralgicznych punktach stolicy – na placu Trzech Krzyży i Bankowym, jak również na ulicach Żelaznej i Krakowskim Przedmieściu.

Lodzia zyskała sympatię wielu warszawiaków, a niektórzy nawet zakochiwali się w niej od pierwszego wejrzenia. Jej uśmiech sprawiał, że nawet otrzymując mandat od niej, kierowcy nie czuli tak dużej goryczy. Czy Helena, podobnie jak Leokadia, zyskała serca warszawiaków, pozostaje tajemnicą historii.