W minioną niedzielę, Tor Wyścigów Konnych Służewiec był areną rywalizacji o Nagrodę Mokotowską, prestiżową gonitwę przeznaczoną dla dwuletnich ogierów. Ten renomowany wyścig, odbywający się pod auspicjami burmistrza dzielnicy Mokotów, ma za zadanie wyłonić tzw. „zimowego faworyta” na nadchodzące Derby i stanowi jedno z najistotniejszych wydarzeń w kalendarzu konnych zmagań.
W tegorocznej edycji na Torze Służewiec odbyło się siedem konkurencji, z których najważniejszą okazała się gonitwa zwieńczona triumfem Bolda, dosiadanego przez dżokeja Martina Srneca.
Uroczyste wręczenie nagród poprzedziło pokrojenie specjalnego tortu upieczonego na cześć zwycięzcy. Czynności tej dokonały dwie ważne osobistości – Pani Maria Kowalska (zwana również pseudonimem „Myszka”), uczestniczka Powstania Warszawskiego oraz Rafał Miastowski, burmistrz dzielnicy Mokotów.
Przeanalizowanie poprzednich edycji Nagrody Mokotowskiej dowodzi, że konie, które uplasowały się na czołowych pozycjach w tej gonitwie, zazwyczaj potwierdzają swój potencjał w następnych sezonach. Dowodem na to jest Zen Spirit, który po zdobyciu Nagrody Mokotowskiej w ubiegłym roku, w bieżącym sezonie triumfował w wyścigach o nagrody Strzegomia i Rulera (oba na dystansie 1600 m), a także znakomicie spisał się podczas Derby, przegrywając jedynie z wygraną Magnezią. Podobna sytuacja miała miejsce z koniem Senlis, który zwyciężył w gonitwie o Nagrodę Mokotowską w 2022 roku i był wicederbistą.
Historia gonitwy o Nagrodę Mokotowską sięga aż 1895 roku – czyli aż 129 lat wstecz! Do 1938 roku ta konkurencja odbywała się na pierwotnym stołecznym torze na Polu Mokotowskim (teren znajdujący się obecnie w okolicach placu Unii Lubelskiej) i znana była pod nazwą „Nagroda Borowna”. Po II wojnie światowej jej nazwa została zmieniona na „Mokotowska”, co jest nawiązaniem do dzielnicy Mokotów.