Funkcjonariusze mokotowskiego wydziału kryminalnego nareszcie przerwali ucieczkę 27-letniego mężczyzny, który był poszukiwany na podstawie listu gończego. Początkowo, ten młody człowiek został osądzony przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa, który wymierzył mu karę 182 dni pozbawienia wolności za przestępstwo przywłaszczenia. Mimo jasno sformułowanego nakazu sądowego, zamiast stawić się w zakładzie karnym i odbyć wymierzoną karę, mężczyzna zdecydował się ignorować zarządzenie sądu i ukrywać. Pracujący operacyjnie funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zdołali jednak zlokalizować jego aktualne miejsce pobytu.
Nieszczęsny 27-latek znalazł się w centrum działania wymiaru sprawiedliwości, gdy został skazany za przywłaszczenie przedmiotów ruchomych, które wcześniej mu powierzono. Po przeprowadzeniu gruntownego postępowania przygotowawczego do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa trafiło akt oskarżenia przeciwko młodemu mężczyźnie. W oparciu o zgromadzone dowody sąd uznał go za winnego i wymierzył mu karę 182 dni pozbawienia wolności. Pomimo wydanego nakazu stawienia się w placówce penitencjarnej, mężczyzna zdecydował się nie posłuchać i zaczął ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości. Wobec takiego lekceważenia sądu, ten wydał za nim list gończy.
W ramach działań poszukiwawczych, funkcjonariusze z mokotowskiego wydziału kryminalnego ustalili, że poszukiwany mógł ukrywać się w jednym z mieszkań przy ulicy Anny German na warszawskim Żoliborzu. Przybyli tam, aby sprawdzić te informacje. Po zidentyfikowaniu mężczyzny i przedstawieniu mu listu gończego, funkcjonariusze natychmiast go aresztowali. Następnie, został on przewieziony do odpowiedniego zakładu karnego, gdzie będzie musiał spędzić najbliższe miesiące.