W dzielnicy Ursynów, w Warszawie, dzięki skrupulatnej pracy i czujności funkcjonariuszy Wydziału Wywiadowczo Patrolowego, trzech mężczyzn zostało zatrzymanych pod zarzutem posiadania substancji nielegalnych. Wśród aresztowanych był kierowca pojazdu, który nie tylko był poszukiwany przez organy ścigania, ale także prowadził auto będąc pod wpływem narkotyków oraz mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Został on tymczasowo aresztowany na podstawie decyzji sądowej, natomiast jeden z pasażerów objęty został nadzorem policyjnym.
W środku nocy, około 3:30, funkcjonariusze z komisariatu na Ursynowie postanowili przeprowadzić kontrolę drogową samochodu marki BMW. Podejrzenia wobec kierowcy wzbudził jego styl jazdy. Po chwili stało się jasne, że ich intuicja była słuszna – nie tylko kierowca, ale i pasażerowie mieli coś do ukrycia. Na pokładzie znajdowało się trzech mężczyzn, wyraźnie zdenerwowanych i nerwowo zachowujących się podczas interwencji. Gdy zostali zapytani o powód swojego niepokoju oraz czy posiadają jakiekolwiek zabronione substancje, 39-letni pasażer przyznał, że ma przy sobie kokainę.
Po dokładnym przeszukaniu auta, funkcjonariusze ujawnili trzy skarpety różnej barwy, każda zawierająca sreberka z białym proszkiem. Mężczyźni zostali natychmiast aresztowani i przetransportowani do ursynowskiego komisariatu. W jego murach, kierowca BMW został sprawdzony w policyjnej bazie danych, co wykazało, że posiada on aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz jest osobą poszukiwaną w celu odbycia kary trzech miesięcy więzienia. Test na obecność środków odurzających w organizmie również dał wynik pozytywny.
Substancje znalezione w samochodzie podejrzanego to ponad 42 gramy mefedronu oraz ponad 7 gramów kokainy. Przeszukanie domu 44-letniego kierowcy zakończyło się zabezpieczeniem dodatkowych 81 gramów kokainy oraz niemal 700 gramów substancji z grupy 3-CMC i 4-CMC. Zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutów dotyczących posiadania dużej ilości narkotyków, udzielania innych osobom środków odurzających, prowadzenia pojazdu pod ich wpływem oraz łamania sądowego zakazu prowadzenia. Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie na trzy miesiące, a za popełnione przestępstwa grozi mu kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
W stosunku do 33-letniego pasażera Prokuratura zadecydowała o zastosowaniu środka zapobiegawczego w formie dozoru policyjnego.