Kiedy zegar na wieży, będącej niegdyś gołębnikiem Izabeli Lubomirskiej przy ulicy Puławskiej numer 59 w Warszawie, pokazuje godzinę 17:00, rozchodzi się dźwięk „Marszu Mokotowa”. Ta unikalna melodia jest znakiem rozpoznawczym dzielnicy, zawdzięczając swoje istnienie Janowi Markowskiemu ps. Krzysztof – kompozytorowi i żołnierzowi walczącemu na Mokotowie podczas powstania warszawskiego – oraz Mirosławowi Jezierskiemu, autorem tekstu i także żołnierzowi pułku „Baszta”.
Wspomnienia o początkach tej piosenki i okolicznościach jej otrzymania opisywał w swojej autobiografii Mieczysław Fogg. Utwór powstały pod wpływem walk na Mokotowie, zapisany prostym ołówkiem na poplamionej kartce papieru nutowego, został przekazany do mieszkającego na ulicy Koszykowej Fogga za pośrednictwem kanałów. Piosenkarz wspomniał, że nauka nowego utworu zajęła mu jedynie trzy dni. Ale jak podkreślał, musiał zdążyć nauczyć się go jak najszybciej, zważywszy na trudne i nieprzewidywalne okoliczności tamtych dni, kiedy śmierć zbierała wokół niego swoje żniwo.
W przeszłości „Marsz Mokotowa” był grany z wieży co pół godziny, stając się stałym elementem dźwiękowego krajobrazu dzielnicy.