Dzięki intensywnemu dochodzeniu, detektywi z Mokotowa odnaleźli magazyn narkotyków ukryty w podwarszawskiej miejscowości. Ściśle strzeżone informacje dotyczące przemytników narkotyków zostały starannie zbadane i przeanalizowane przez funkcjonariuszy. Zebrany materiał dowodowy doprowadził ich do miejsca, gdzie szacowane na około 800 000 złotych narkotyki były tajemnie przechowywane.
Miejsce to, dom zamieszkany przez starszą kobietę i mężczyznę, na pierwszy rzut oka wyglądało jak każde inne w tej okolicy. Niepozorna posesja, otoczona drzewami, gdzie zwykli ludzie wydawali się prowadzić normalne życie. Ale to wszystko było tylko misternym kamuflażem, który nie zmylił doświadczonych policjantów. Wiedzieli, że za tą fasadą kryje się coś znacznie bardziej niepokojącego.
Kiedy funkcjonariusze uzyskali pewność co do swoich wniosków, otoczyli dom i zapukali do drzwi. Starsza kobieta przerwała podlewanie kwiatów i odpowiedziała na ich pytanie o innych mieszkańców domu, zaprzeczając ich obecności. To tylko utwierdziło policjantów w przekonaniu, że muszą wejść na posesję i skonfrontować się z 50-letnim mężczyzną, który był tam ukryty.
Mężczyzna, kompletnie zaskoczony interwencją, zaczął być coraz bardziej niespokojny. Twierdził, że jest jedynie lokatorem, który od 15 lat zamieszkuje ten dom w zamian za utrzymanie posesji. Ale był to tylko pretekst do prowadzenia nielegalnej działalności – przechowywania i porcjowania narkotyków. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie policjantów o klucze do zamkniętych pomieszczeń, które odmawiał otworzyć.
Detektywi nie dali za wygraną. We wnętrzu budynków znaleźli kilkadziesiąt worków pełnych narkotyków, elektroniczną wagę i torebki foliowe. Przechwycone narkotyki i substancje psychotropowe miały łączną wartość rynkową około 800 000 złotych. Dzięki szybkiej reakcji policji, udało się uniemożliwić wprowadzenie na rynek ogromnej ilości narkotyków, które mogłyby zniszczyć życie wielu młodych ludzi.
Mężczyzna został aresztowany i przewieziony do Komendy Policji w celu dalszych czynności procesowych. Postawiono mu zarzuty posiadania dużej ilości narkotyków, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie.