Według informacji zamieszczonych w „Gazecie Wyborczej”, siły policyjne przeprowadziły operację eksmisji anarchistycznej grupy ze skłotu Zaczyn, który znajdował się na Wyględowie. Skłot, pierwotnie znany jako Kamionek, został przeniesiony na nowe miejsce 14 maja, we wtorek.
„Gazeta Wyborcza” donosi, że kolektyw postanowił zająć opuszczony budynek w Wyględowie, który przez ostatnie pięć lat nie był używany. Było to działanie protestacyjne przeciwko wysokim cenom mieszkań w stolicy, a planowano tu przeprowadzać różnorodne akcje artystyczne.
Podczas operacji policja zastrzegła część ulicy Miączyńskiej, przy której mieścił się zajmowany budynek. Jak czytamy w „GW”, funkcjonariusze, pomimo oporu w postaci oblewania ich farbą i wodą z góry, uzyskali pomoc od straży pożarnej, sforsowali zaryglowane drzwi i usunęli z budynku wszystkie osoby tam obecne. Sprawcy zabarykadowali się i odmówili nawiązania kontaktu z policją antykonfliktową. Policjanci i strażacy podczas próby otwarcia drzwi byli atakowani niebezpiecznymi przedmiotami, gazem łzawiącym, a także oblewani farbą i fekaliami – dowiadujemy się z oficjalnej strony X stołecznej policji.
Na oficjalnym profilu Komendy Stołecznej Policji (KSP) na platformie X, znanej wcześniej jako Twitter, poinformowano o zatrzymaniu 17 osób. „Administrator budynku złożył już zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa naruszenia miru domowego (tj. art.193.kk)” – informuje KSP.
Niespodziewanie, na koniec lutego, policja i komornik przeprowadzili eksmisję skłotu Zaczyn ze starej lokalizacji. Wówczas nie pozwolono wejść do budynku prawniczce reprezentującej mieszkańców ani posłance Dorocie Olko, która przebywała na miejscu.